Likier czekoladowo-kokosowy

Orzeźwiająca słodycz z prądem idealna na słoneczne, letnie poranki wśród listowia szumiącego w sitowiu i reszty pijaków, rozpoczynających dzień od alkoholizacji.

Ingrediencje:
– puszka słodzonego mleka skondensowanego
– 100 g białej czekolady
– 250 ml wódki
– 3 łyżki wiórków kokosowych

Oryginał przepisu, który przepadł w otchłani niepamięci, podawał, by dodać jeszcze 2 łyżki cukru pudru, ale ja się pytam się: na kiego wuja?! Czy słodycz mleka skondensowanego i czekolady nie jest wystarczająca? Otóż jest, wierzcie mi, więc nie wpędzajcie się w cukrzycę nieuzasadnionymi postępkami.

Preparacja:
1) Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Nie, nie oznacza to, że zabieramy ją pod prysznic, ale połamaną umieszczamy w naczyniu znajdującym się nad garnkiem z gotującą się wodą, dzięki czemu pod wpływem żaru namiętności rozpuści się na naszych oczach.
2) Rozpuszczoną czekoladę zestawiamy z ognia i czekamy kilka minut, aż się schłodzi, po czym dodajemy mleko, wiórki i mieszamy. Następnie dodajemy wódkę i znów mieszamy.
3) Likier przelewamy do butelki i wkładamy do lodówki na 2-3 dni, po czym filtrujemy go przez drobne sitko, usuwając wiórki kokosowe.

Likier jest bardzo mleczny (ciekawe dlaczego!) o delikatnym kokosowym posmaku i wyśmienicie smakuje z pokruszonym lodem. Smacznego!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *