Angielska fonetyka: akcent wyrazowy

Jak pewnie zauważył każdy, kto kiedyś choć na moment zetknął się z nauką języka angielskiego, relacja ortografii i fonetyki (czyli po prostu pisma i wymowy) jest w tym pięknym języku, delikatnie mówiąc, niedoskonała. Ale czy nieprzewidywalna? Nie, o czym przekonacie się za moment.

Jak wspomniałem we wpisie Angielska fonetyka: zapis fonetyczny uczyć się o akcencie wyrazowym należy od samego początku nauki języka angielskiego i na każdym jej poziomie, a jak ktoś nie miał tej okazji, to warto zacząć już teraz, zaraz, natychmiast. Po co, na co to komu, skoro nikt nie chce gramatyki i wszyscy chcą „tylko” mówić? Po to właśnie, żeby mówić. Poprawnej wymowy nie należy rozpatrywać tylko w kategoriach piękniejszego brzmienia, ale przede wszystkim w kategoriach mówienia w sposób bardziej zrozumiały i lepszego rozumienia innych. A jak poprawna wymowa ma się do rozumienia?

Akcent wyrazowy w języku angielskim jest swobodny. Nie, nie oznacza to, że swobodnie możecie sobie nim manipulować. Oznacza to, że nie ma jasnych i jednoznacznych reguł co do tego, która sylaba będzie akcentowana. W jednym wyrazie będzie tak, w drugim inaczej, a z trzecim to już w ogóle w kosmos odlecicie. Dobra wiadomość jest jednak taka, że im dłużej się uczycie, im lepiej znacie język angielski, im bardziej osłuchani jesteście z naturalną melodią tego języka, tym szybciej wiedza o akcencie wyrazowym w nowych słówkach zacznie przychodzić intuicyjnie. Zanim to jednak nastąpi, warto poznać kilka najważniejszych reguł rządzących angielskim akcentem wyrazowym oraz wiedzieć, jak go w ogóle odczytywać.

Akcent wyrazowy w zapisie fonetycznym pokazuje apostrof górny (akcent pierwszego rodzaju lub stopnia): akcent ten pada na sylabę po apostrofie. Jeśli nie ma apostrofu, to nie ma akcentu, bo wyraz jest jednosylabowy, więc problem sam się rozwiązuje. Abra-freaking-cadabra! Istnieje jeszcze akcent poboczny (drugiego rodzaju lub stopnia) w na ogół dłuższych wyrazach, np. grandfather [’græn(d),fɑ:ðə(r)], który zwyczajowo oznacza się przecinkiem, ale on nie interesuje raczej nikogo poza językowcami, więc nim się w ogóle nie przejmujcie, chyba że studiujecie język angielski.

Wyobraźmy sobie sytuację, że chcemy komuś powiedzieć, że jest dla nas ważny. Powiemy You’re important, oczywiście. Ale czy wiecie, że źle akcentując important można powiedzieć komuś, że jest impotentem? Otóż important mówi się [ɪm’pɔ:(r)t(ə)nt] z akcentem na drugą sylabę, a impotent wymówimy [’ɪmpətənt] z akcentem na sylabę pierwszą. W zapisie tego problemu nie ma, ale w wymowie niewłaściwie zaakcentowany wyraz może doprowadzić do tego typu pomyłek.

Biorąc pod uwagę kryterium syntaktyczne czy też po prostu analizując szyk wyrazów w zdaniu, pamiętajcie, że o ile język polski jest językiem przypadkowym, czyli o znaczeniu wyrazów świadczą głównie ich odmiany (końcówki), a w mniejszym stopniu kolejność wyrazów w zdaniu, o tyle język angielski jest językiem pozycyjnym, czyli o funkcji i znaczeniu wyrazu świadczy jego pozycja w zdaniu, a nie końcówki, bo ich tu jak na refundowane lekarstwo. Tak więc miejsce wyrazu to świętość, której się nie podważa i przyjmuje się ją za prawdę objawioną. Objawioną mówię! Akcent wyrazowy pomaga nam zatem odróżnić od siebie wyrazy, które zajmują tę samą pozycję. Skoro zarówno important jak i impotent są w języku angielskim przymiotnikami, znajdą się w zdaniu na pozycji przymiotnika. Jak je więc od siebie odróżnić jeśli nie za pomocą wymowy? Nijak, kij w ucho.

I tutaj na scenę wchodzi pisownia. Ortografia. Kaligrafia. No dobrze, kaligrafia może nie choć w podstawówce cieszyłem się pięknym pismem odręcznym, ale potrzebowałem rym. Napisałem, że akcent wyrazowy w języku angielskim jest niestały i w różnych wyrazach różnie sobie pada, ale istnieją pewne – mniej lub bardziej ogólne – wskazówki odnośnie tego, gdzie w wyrazie akcent może paść, a gdzie go raczej nie spotkamy. Oto i one:

  • wyrazy jednosylabowe akcentu nie mają z prostej przyczyny: akcent to nic innego jak nacisk natężeniem, siłą lub wysokością głosu na dany dźwięk samogłoskowy w porównaniu z pozostałymi dźwiękami samogłoskowymi w obrębie jednego wyrazu. Jeśli nie ma z czym porównać tego nacisku, to nie ma akcentu. Zauważcie jednak, że choć wraz z długością wyrazu wzrasta prawdopodobieństwo wystąpienia wielu sylab, to nie jest to wcale takie pewne w przypadku wyrazów zawierających mniej niż 10 liter. Mamy bowiem krótki wyraz hot [hɒt] oraz dłuższy wyraz screeched [skri:tʃt], przy czym oba są jednosylabowe, bo każdy zawiera tylko po jednym dźwięku samogłoskowym. Kluczowa więc tu jest liczba dźwięków samogłoskowych, a nie samych samogłosek jako liter jak to ma miejsce w języku polskim.
  • większość dwusylabowych przymiotników i rzeczowników akcentuje się na pierwszą sylabę, np. frosty [’frɒsti] czy bullet [’bʊlɪt].
  • w większości dwusylabowych czasowników akcent znajdziemy w sylabie drugiej, np. admire [əd’maiə(r)] czy forget [fə(r)’get].
  • dźwięk [ə], zwany też schwa, nigdy nie pada w sylabie akcentowanej, w związku z czym to najczęściej występujący dźwięk w języku angielskim, który zastąpić może dowolny inny dźwięk samogłoskowy z sylab nieakcentowanych danego wyrazu. Tak więc w wyrazie computer [kəm’pju:tə(r)] mamy go w aż dwóch miejscach: zastępuje o oraz er. Co ciekawe, w porównaniu z amerykańską odmianą języka angielskiego, w brytyjskiej odmianie schwa jest lepiej słyszalna, ponieważ Amerykanie zwykle czytają literę r jak [r] bez względu na to, gdzie się ona znajdzie, a Brytyjczycy tylko w konkretnych warunkach. Zjawisko to zwane jest rotyzacją i polega w skrócie na tym, że w odmianach języka z rotyzacją r wymawiamy w niemal każdej pozycji, a w odmianach językach bez rotyzacji tylko przed samogłoską. Tak więc wyraz driver Brytyjczyk przeczyta [draɪvə], a Amerykanin [draɪv(ə)r], przy czym u Brytyjczyka r się pojawi, gdy następny wyraz zacznie się od dźwięku samogłoskowego, np. driver is [draɪvər ɪz]. Zwyczajnie łatwiej wypowiedzieć dwa dźwięki samogłoskowe (tutaj [ə] i [ɪ]) jeśli pomiędzy wepchniemy dźwięk spółgłoskowy (tutaj [r]). Unikamy dzięki temu hiatusu, czyli przestoju, którego języki niezbyt kochają.
  • stosunkowo często akcent pada tam, gdzie pojawia się długa samogłoska, co wynika z prozodycznych (dźwiękowych) właściwości długich samogłosek. Trudno bowiem mocno i długo wymówić długą samogłoskę bez akcentowania jej. Mamy więc furniture [’fɛ:(r)nɪtʃə(r)] czy student [’stju:d(ə)nt], których po prostu nie sposób powiedzieć inaczej. No nie i po co te zbędne dyskusje!
  • pary rzeczowników i czasowników, które piszemy tak samo, np. protest jako rzeczownik czytamy [’prəʊtest], a protest jako czasownik wymawiamy [prə’test]. Akcent z pierwszej sylaby w rzeczowniku przechodzi do drugiej sylaby w czasowniku. Cała filozofia. Inne wyrazy tego typu to accent, import, produce. Swoją drogą to bardzo wdzięczny proces słowotwórczy w języku angielskim i typowy dla tego języka, tzw.grammatical shift, czyli gramatyczne przesunięcie wyrazu z jednej kategorii do drugiej przy zachowaniu tej samej pisowni. Wyrazy te to homografy, czyli pisze się je tam samo, ale niemal nigdy nie są homofonami, czyli nie wymawia się ich tak samo właśnie ze względu na zmianę akcentu do innej sylaby oraz redukcję dźwięku samogłoskowego do schwa w sylabie nieakcentowanej. No czyż to nie jest oczywiste?!
  • w rzeczownikach złożonych, czyli tak zwanych compound nouns (składających się z minimum dwóch rzeczowników), akcent najczęściej pada na ten pierwszy, np. sunlight [’sʌn,lɑɪt], airport [’eə(r),pɔ:(r)t] czy cocktail [’kɒk,teɪl], przy czym tutaj mamy niespodziankę w postacie zakazu redukcji samogłoski wyrazu nieakcentowanego do dźwięku schwa.
  • w czasownikach i przymiotnikach złożonych akcent z kolei pada na drugą część, np. overcook [.əʊvə(r)’kʊk] czy bad-tempered [,bæd’tempə(r)d].
  • niekiedy umiejscowienie akcentu zależy od użytego przedrostka, ponieważ niektóre z nich „ściągają” akcent w swoją stronę. Tak się dzieje w przypadku przyrostków (końcówek) takich jak –ic, –ous czy –ity. Mamy więc hero [’hɪərəʊ]] ale heroic [hɪ’rəʊɪk], mystery [’mɪst(ə)ri] ale mysterious [mɪ’stɪəriəs], dual [’dju:əl] ale duality [dju:’æləti]. Minus tej reguły jest taki, że nie zawsze te końcówki gwarantują zmianę akcentu, jak i fakt, że istnieje mnóstwo innych przyrostków, które także nie zmieniają akcentu.
  • we phrasal verbs akcent wyjątkowo pada na przyimek (czyli to małe słówko po czasowniku). Wyjątkowo, ponieważ w przypadku akcentu zdaniowego akcent na ogół na przyimki nie pada. No chyba że są częścią phrasal verbs właśnie. Jest to logiczne, bo ostatecznie ważne jest, czy I gave up czy może I gave in. Tu warto jeszcze zauważyć, że jeśli z takiego phrasal verb zrobimy rzeczownik, to akcent padnie na pierwszy człon. W tym momencie zahaczamy już o akcent zdaniowy, o czym opowiem Wam w osobnym wpisie, ale pomyślałem, że warto na to zwrócić uwagę.

Jak widać, reguł jest dużo, a to nie wszystkie, na dodatek nie są całkowicie niezawodne i dużo jest wyjątków, ale żeby nie było Wam smutno, to Was pocieszę, że akcent wyrazowy zmienia się jedynie w strukturze sylabicznej, ale nie morfologicznej wyrazu, co oznacza, że np. czasownik z końcówką –s, –ed czy –ing lub rzeczownik w liczbie pojedynczej i mnogiej będą mieć akcent w tym samym miejscu! Czyż życie nie jest piękne?

Mam nadzieję, że powyższe wskazówki okażą się dla Was przydatne, tym bardziej że w szkole rzadko zwraca się uwagę na poprawną wymowę, co jest jedynie utrudnieniem w drodze do opanowania języka obcego. Utrudnieniem bezsensownym niczym rezygnacja z dowolnej umiejętności językowej. Tego się po prostu nie robi, to metodologicznie nie do zaakceptowania.

Uwaga: wpis zawiera symbole IPA (International Phonetic Alphabet, czyli Międzynarodowy alfabet fonetyczny). Bez odpowiedniego wsparcia ze strony oprogramowania możliwe jest, że w miejscu właściwych znaków Unicode pojawią znaki zapytania, kwadraty i inne niefonetyczne symbole. Ponadto jako anglista, nie amerykanista, siłą rzeczy mówię tu o brytyjskiej wersji języka angielskiego. Więcej o symbolach, ich znaczeniu i wymowie znajduje się we wpisie Angielska fonetyka: zarys dźwięków.

10 comments to “Angielska fonetyka: akcent wyrazowy”
  1. Jak można mówić o akcencie w tym popapranym języku skoro co kraj czy stan to inna wymowa.Piszesz o akcencie RP pewnie a co z akcentem General American, Canadian, South African, Welsh itp.

  2. właśnie przygotowuję się do czytania pewnego listu na głos w języku angielskim. Dziękuję za wpis! Taką wiedzę trudno znaleźć w jednym miejscu bez jakiś specjalnych książek. Dziękuję za pomoc.

  3. Osłuchanie się z językiem i intuicyjne podejście sprawdzą się lepiej, niż uczenie się regułek na pamięć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *