Oto bardzo ważne i często mylone czasowniki frazowe, które można przetłumaczyć jako „myśleć”, ale inaczej się je stosuje w zdaniu:
- think about ma podstawowe znaczenie „myśleć o”: Do you ever think about your family home?
- think of ma znaczenie have an opinion: What do you think of my new shirt? Do you like it?
- think of w czasach o aspekcie continuous ma znaczenie „rozważać”, a po nim stawiamy gerund (forma 1. z końcówką –ing): It’s getting late. I’m thinking of going home.
***
Rzeczowniki picnic oraz pyknic czyta się tak samo, ale o ile pierwszy oznacza posiłek jedzony na świeżym powietrzu, o tyle drugi określa osobę niską o zwalistej i ciężkiej sylwetce. Możecie sobie wyobrazić swojego ukochanego lektora – mnie! – jedzącego trifle na łące, jeśli Wam to pomoże. A pyknic’s on a picnic, if you will. Dodatkowo mamy wyrażenie no picnic, które oznacza, że coś nie jest łatwe ani przyjemne, np. Living high in the mountains is no picnic because there are often power cuts.
***
Depresso to rzeczownik utworzony przez połączenie słów depression („depresja”) i espresso (taka kawa – to chyba oczywiste?). Wyraz ten oznacza uczucie beznadziei i bezsilności, które towarzyszy kawoszowi, gdy skończy mu się brązowy napój bogów.
***
Jeśli chcemy komuś pogratulować dobrych wyników lub pozytywnych efektów działań, możemy powiedzieć way to go, good job, well done bądź keep up the good work.
***
Czasownik feed oznacza „karmić”, ale już feed up możemy przetłumaczyć jako „dokarmiać”, „podkarmiać” czy nawet „tuczyć”.
***
By wyrazić do kogoś słabość, można powiedzieć I have a soft spot for him/her, ale jeśli chcemy stwierdzić, że mamy dość, powiemy I can’t bear it lub I can’t stand it. No właśnie, bear oznacza „rodzić”, ale w stosunku do ludzi używany jest niemal tylko w zdaniu w stronie biernej, np. I was born in 1986. Jeśli chcemy po angielsku powiedzieć „ona rodzi”, to powiemy albo she’s giving birth, albo she’s in labour. Więcej o tym w tekście Odrodzenie czasownika bear.
***
Gdy kobieta oznajmia, że jest w ciąży, może powiedzieć, że jest pregnant lub, kolokwialnie, preggers. Jeśli chcemy zapytać, kiedy jest poród, zapytamy When are you due?, a gdy chcemy zapytać, który to już jest miesiąc, zapytamy How far along are you?. Z kolei gdy ktoś zechce powiedzieć, że jest np. w drugim miesiącu ciąży, powie I’m two months in.
***
Żeby kogoś obudzić z uśmiechem na ustach, możemy powiedzieć rise and shine bądź wakey, wakey (eggs and bakey).
***
Jeśli chcemy powiedzieć, że się na coś piszemy, że w coś wchodzimy, to można rzucić I’m in lub count me in. Jeśli jednak chcemy powiedzieć, że odpadamy, że się na coś nie piszemy, to stwierdzimy I’m out.
***
Oracle, Verbatim czy Excel to nie są tylko piękne nazwy, ale słowa (mniej lub bardziej) na co dzień używane w języku angielskim. Pomijając bardziej oczywiste typu Apple czy Windows, warto zauważyć, że oracle to „wyrocznia”, verbatim to „dosłownie”, origin to „początek”, excel to „przodować”, a adobe oznacza… mieszaninę ziemi i słomy do wyrabiania cegieł.
***
Lost cause to nie tylko „przegrana sprawa”, ale i osoba beznadziejna, która nie ma szansy na poprawę siebie bądź swojej sytuacji, więc powiemy np. I tried to convince Mark to do more exercises, but then I decided he was a lost cause! czy też Trying to ask my parents for help is a lost cause. Natomiast zwrot Pull yourself together! rzucimy w twarz osobie, by zasugerować, aby wzięła się w garść.
***
Nowość, która niedawno oficjalnie zawitała do słowników angielsko-angielskich, to affluenza. Jest to rzeczownik powstały przez sprytne połączenie affluence („dobrobyt”) z influenza („grypa”). Słówko to określenie choroby społecznej wynikłej z nadmiernego przywiązania do pieniądza i dóbr materialnych, co może skutkować problemami finansowymi, przepracowaniem, stresem i lękiem.
***
Oto kilka wyrażeń z piątką w tle:
- high five to nasze „przybij piątkę”,
- five o’clock shadow to określenie męskiego zarostu, który pojawia się u niektórych na twarzy wieczorem, choć rano się golili,
- she’s five months gone to nieformalne stwierdzenie, że ktoś jest w piątym miesiącu ciąży.
***
Brytyjski system edukacji jest znany z tego, że jest dość skomplikowany. Skupiając się na samym tylko najogólniejszym nazewnictwie, co Brytyjczycy nazywają public school, Amerykanie nazywają… private school. Co natomiast na Wyspach funkcjonuje jako state school, w USA jest to private school. Dla jasności: brytyjska public school to u nas „szkoła prywatna”, a state school – polska „szkoła państwowa”.
***
Chairdrobe to krzesło, na które zrzucamy ubrania. Termin powstał przez połączenie chair („krzesło”) oraz wardrobe („szafa”). Na tej samej zasadzie funkcjonuje też floordrobe oraz beddrobe.
***
Wyraz glass ma różne znaczenia ze względu na to, jak zostanie w zdaniu potraktowany. Jako rzeczownik niepoliczalny oznacza „szkło”, jako rzeczownik policzalny oznacza „szklanka”, a w liczbie mnogiej oznacza zarówno „szklanki”, jak i „okulary”. I nie, „szklane okulary” to nie glasses glasses, a glass glasses lub glasses made of glass.
***
„Lepiej już nie będzie” to po angielsku it doesn’t get (any) better than this, a „to się jeszcze okaże” to we’ll see about that. „Dzięki za dotrzymanie słowa” możemy przetłumaczyć thanks for holding up your end of the deal.
***
Coś mniej więcej (no dobrze, bardziej mniej niż więcej, ale jednak!) na kształt niemieckich czasowników rozdzielnie złożonych można spotkać w języku angielskim. Mamy np. czasownik go under (który oznacza „upadać”) i undergo (oznaczający „przechodzić”). Powiemy zatem The Polish film industry is going under, ale już The Polish film industry has undergone a series of changes.
***
Wykrzyknienie Heavens to Betsy! służy ukazaniu zdziwienia. Idiom pierwotnie amerykański, ale używany w wielu krajach angielskojęzycznych (podobnie jak As I live and breathe!, który można przetłumaczyć „A niech mnie!”). Crikey! też jest wykrzyknieniem wyrażającym zdziwienie, ale jest już typowo brytyjskie.
***
- niskiej jakości: Those tomatoes are no good!,
- braku talentu: I’m no good at maths,
- braku umiejętności w radzeniu sobie: Mark is no good with kids,
- braku przydatności: These shoes are no good for jogging,
- niemożliwości zorganizowania czegoś: Sorry, tomorrow’s no good, I’m terribly busy.
***
Jeśli chcemy komuś powiedzieć, że ma do czegoś talent, możemy powiedzieć you’re a natural lub you’re a born x, podstawiając pod iksa jakiś rzeczownik, np. you’re a born teacher/leader, co odpowiada polskiemu „jesteś urodzonym nauczycielem/przywódcą”
***
Ortografia jest ważna: expect oznacza „oczekiwać”, a except – „z wyjątkiem”
***
I know you’re having a tough time to po polsku „wiem, że ci ciężko”, a don’t be so hard on yourself przetłumaczymy „nie bądź dla siebie taki surowy”.
***
Niektóre czasowniki nieregularne i regularne są bardzo podobne, przez co nierzadko bywają mylone. Czasownik find oznacza „znaleźć” bądź „uważać” i jest nieregularny (2. i 3. forma to found), a z kolei czasownik found oznacza „założyć instytucję” i jest już jak najbardziej regularny. Powiemy więc np. Have you found your lasses yet? bądź We all find Ryan Reynolds very attractive, ale już This school was founded in 1873.
***
„Zapiąć na guzik” to po angielsku button up, choć używa się również do up (ten czasownik frazowy ma też inne znaczenia). „Rozpiąć guzik” to z kolei unbutton, ale i możemy zastosować czasownik undo (który jak i wspomniany do up ma szereg znaczeń).
***
„Robić pranie” to do the laundry lub do the washing, czego nie należy mylić z do the washing-up, czyli „zmywać naczynia”. „Zmywać naczynia” to także do the dishes.
***
Te i inne słówka dostępne są też w mojej klasie na platformie Quizlet (instrukcja obsługi wraz z przeglądem ćwiczeń znajdują się we wpisie Quizlet: platforma do nauki słownictwa).