Najczęściej źle wymawiane angielskie słowa – część 1

Niniejszą listą otwieram serię wpisów, w których nakreślę subiektywny wykaz najczęstszych błędów w wymowie angielskich wyrazów. Wyszczególnione przykłady nie będą jednak zawierać pomyłek wynikłych ze złego akcentu wyrazowego (np. impotent i important) czy mylenia wyrazów podobnych (np. desert i dessert), bo to besęsu i wykaz ten byłby milion razy dłuższy.

  1. London – nigdy nie znudzi mi się powtarzanie, że tu nie ma ani pół “o”. To znaczy jest, ale jedynie w pisowni, ponieważ poprawna wymowa przypomina niemieckie landy: [‘lʌndən].
  2. says, said – w tych wyrazach z kolei nie ma dźwięku [j], który uczniowie namiętnie wciskają, a który pojawia się w bezokoliczniku say. Ich poprawna wymowa to [sez] i [sed].
  3. psychology – jeśli ktoś ma mieć problem z tym wyrazem, to dlatego, że przeczyta “p”, chociaż w zbitkach “ps” litera “p” jest zawsze niema. Poprawna wymowa to [saɪˈkɒlədʒi].
  4. woman, women – oba wyrazy są często mylone, a dodatkowo w liczbie mnogiej niemal zawsze słyszę [i:]. Poprawna wymowa obu wyrazów to [‘wʊmən] oraz [‘wɪmɪn].
  5. chocolate – tutaj nie ma żadnego late, a “ch” nie czytamy z francuskiego czy niemieckiego jak [ʃ]. Poprawna wymowa to [‘tʃɒklət].
  6. wear – błąd w wymowie tego wyrazu wynika z analogii, ponieważ zbitkę liter “ea” najczęściej czytamy jak [i:], ale tutaj poprawna wymowa to [weə].
  7. law – ten wyraz uczniowie omyłkowo najczęściej czytają jak low [ləʊ], choć poprawna wymowa to [lɔː].
  8. salmon – łosoś nie zawiera “l”, więc całość czytamy dość szeroko [‘sæmən].
  9. temperature – tu (i nierzadko w innych wyrazach kończących się na “ture) błąd polega na dodawaniu nieistniejących sylab poprzez czytanie niemych samogłosek “a”, “e” oraz “u”. Poprawnie przeczytamy ten wyraz [‘temprɪtʃə], czyli krótko i zwięźle.
  10. vegetable, comfortable – podobnie jak wyżej wiele samogłosek mamy tu niemych. W pierwszym wyrazie nie czytamy drugiego “e”, a w drugim znów nie czytamy pełnego for. Jak w przykładzie nr 9 i tu końcówki czyta się bardzo krótko, w żadnym wypadku nie jak able [eɪb(ə)l], gdy jest samodzielnym przymiotnikiem. Poprawna wymowa to, odpowiednio, [‘vedʒtəb(ə)l] oraz [kʌmftəb(ə)l].
  11. parents – natomiast w tym wyrazie literę “a” czytamy jak… podwójne “e”: [ˈpeərənts].

Tak, wymowa wyrazów w języku angielskim do najprostszych nie należy, a istniejące reguły są dalekie od doskonałości, to say the least, ale praktyka czyni miszcza, a poza tym wszyscy jesteśmy diamentami, tylko niekiedy potrzebujemy wpaść pod polerkę. Jeśli jednak cierpicie na chroniczne powtarzanie tych samych błędów, to strzelcie sobie ćwiczenie behawioralne, które pomaga także w przypadku utrwalonych błędów w wymowie.

Uwaga: wpis zawiera symbole IPA (International Phonetic Alphabet, czyli Międzynarodowy alfabet fonetyczny). Bez odpowiedniego wsparcia ze strony oprogramowania możliwe jest, że w miejscu właściwych znaków Unicode pojawią znaki zapytania, kwadraty i inne niefonetyczne symbole. Ponadto jako anglista, nie amerykanista, siłą rzeczy mówię tu o brytyjskiej wersji języka angielskiego. Więcej o symbolach, ich znaczeniu i wymowie znajduje się we wpisie Angielska fonetyka: zarys dźwięków.

12 comments to “Najczęściej źle wymawiane angielskie słowa – część 1”
  1. Hi! I have enjoyed very much reading your blog! I just wanted to briefly point out that in British English ‘says’ is usually pronounced ‘sejz’ and ‘sez’ is actually an Americanism. 🙂

  2. Moim zdaniem wszystkie słowa są dobre oraz niczego bym nie dodawała. Szczerze mówiąc to nie wiedziałem, że aż tak często ludzie źle wymawiają słowo ‘london’. Teraz nawet pamiętam, że w szkole nauczycielka wszystkich poprawiła, a sama mówiła źle i zawsze się na wszystkich darła. Jestem ciekawy skąd posiadasz taką wiedzę. Może byłeś w Wielkiej Brytnii, drogi autorze?

    • Jestem magistrem filologii angielskiej, studiowałem rok w Wielkiej Brytanii, pracuję w zawodzie wiele lat, a po drodze zdobyłem kilka certyfikatów, więc czuję się uprawniony do wymądrzania się. 😉

  3. Generalnie się zgadzam ale wiele zależy od akcentów. Co do parents to amerykanie jak najbardziej nie mają tam żadnego A, natomiast już w UK wymowa jest bardzo zależna od regionu.

    • Pewnie, że wiele zależy od regionu. Jak napisałem, jestem anglistą, więc zajmuję się brytyjską odmianą języka angielskiego. Samych akcentów brytyjskich jest ponad 50 i choć oczywiście nie jestem ekspertem we wszystkich, bo szkołem się i zajmuję się głównie RP, znam cechy wspólne i indywidualne niektórych popularniejszych odmian.

      Z tego, co mi wiadomo, angielskie dialekty zazwyczaj różnią się rotyzacją, dźwiękami spółgłoskowymi i samogłoskowymi (np. długością), a nie dyftongami. W przypadku zbitki liter “ar” brytyjska wymowa generalnie jest trojaka: [ɑ:] jak w “start”, [eə] jak w “square” i [æ] jak w “carol”.

Skomentuj ~_rABBITinaHAT Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *