Idiomy związane z mistycyzmem mają w sobie coś magicznego, a wiele z nich funkcjonuje także w języku polskim w bardzo podobnej formie.
- A devil-may-care attitude to life may not be the best solution.
Ten przymiotnik oznacza coś lub kogoś lekkomyślnego, radosnego i chętnego do podejmowania ryzyka. - Talk of the devil!
Gdzie Brytyjczycy mówią o diable, tam Polacy powiedzą „o wilku mowa”. - What the devil is going on here?!
To wyrażenie używane jest, gdy jesteśmy zaskoczeni i poirytowani zastaną sytuacją. Pod devil można podstawić hell, czyli „piekło”. - The general concept is clear, but the devil is in the detail.
Jeśli diabeł tkwi w szczególe, to coś, co wydaje się proste, w rzeczywistości takie nie jest, a szczegóły mogą sprawiać problemy. - Mark has the devil’s own luck!
Kto ma szczęście samego diabła, ten ma wielkiego farta. - Jesse would sell his soul for this position.
Jeśli ktoś sprzedałby za coś duszę, to jest gotów zrobić wszystko, by to osiągnąć. Pełna wersja idiomu to sell one’s soul to the devil. - Better the devil you know.
W języku polskim lepszy jest znany wróg, a w języku angielskim – znany diabeł. Druga część idiomu to than the devil you don’t. - The devil finds work for idle hands…
Powiedzenie, że diabeł znajdzie zajęcie dla bezczynnych rąk oznacza, że ci, którzy nie mają za wiele (lub nic) do roboty, zaczną zajmować się tym, czym nie powinni. - …and the devil take the hindmost.
Bardzo oryginalne powiedzenie, bowiem oznacza, że diabeł zabiera tych, którzy są najbardziej wysunięci do tyłu. Używane jest do podkreślenia, że w trudnej sytuacji ludzie będą troszczyć się o siebie, innych zostawiając za sobą. - The devil can cite Scripture for his purpose.
Stwierdzenie, że diabeł może cytować Pismo dla osiągnięcia swego celu oznacza, że ludzie powiedzą wszystko, żeby dostać to, czego chcą. Jest to cytat pochodzący ze sztuki Williama Shakespeare’a pt. „Kupiec wenecki” (The Merchant of Venice). - I’m trapped between the devil and the deep blue sea.
Mój ulubiony szatański idiom! Kto znajdzie się pomiędzy diabłem a głębokim morzem, tego czeka wybór między dwiema złymi opcjami. Polska wersja jest mniej poetycka: między młotem a kowadłem.
Powyższe idiomy wyjątkowo nie znajdują się w mojej klasie na platformie Quizlet, ponieważ upchnięcie ich tam byłoby a devil of a job (piekielnie trudnym zadaniem), ale mam nadzieję, że mi to wybaczycie, a jak nie… go to the devil (idźcie do diabła)!
Bardziej poetycką wersją ostatniego idiomu jest między Scyllą a Charybdą 😉 Mitologiczne potwory brzmią lepiej niż młot i kowadło, chociaż angielska wersja i tak lepsza 😛
O, tej wersji nie znałem, a jest naprawdę piękna!
Bardzo fajny pomysł na uczczenie szatańskiej liczby. Ostatni idiom z morzem faktycznie wymiata 🙂 Podoba mi się również ten z bezczynnymi rękami – so true!
Aw, thanks! I know, right?! It’s the best idiom in the world! 😀