Znaczenie rzeczownika a jego liczba – część 1

Pod wpisem Słownik to więcej niż słowa padł taki komentarz:

Przepraszam, ale nie złapałem. Co jest niemiłego w zdaniu “Your hairs are so nice”?

Mówiąc krótko, liczba, kochanieńki, i to, co za sobą pociąga. Angielski rzeczownik to bowiem twór bardzo przyjemny do nauki: zazwyczaj nie ma rodzaju i w większości przypadków posiada regularną liczbę mnogą. Jak jednak zapewne wiecie ze wspomnianego wyżej tekstu, podczas nauki angielskiego rzeczownika warto sprawdzić pewne minimum informacji o nim, by być w stanie go poprawnie używać. Nie będę się tutaj powtarzał, więc jeśli ktoś nie wie, o co chodzi, zachęcam do lektury.

Dzisiaj zajmiemy się zjawiskiem bardzo powszechnym w języku angielskim: otóż często wraz ze zmianą liczby czy nawet samej policzalności rzeczownika zmienia się jego znaczenie. Jako że rzeczowników tego typu trochę jest, pomyślałem, że rozpocznę nową serię artykułów z tymi podchwytliwymi słówkami.

Cloth vs Clothes. Pierwszy to “materiał”, “szmatka”, “ścierka” czy nawet “obrus”. Jest rzeczownikiem policzalnym o liczbie mnogiej cloths. Drugi oznacza “ubrania” i występuje jedynie w liczbie mnogiej.

  • Is there a clean cloth for the table?
  • Yes, I think I’ve seen some cloths in that drawer.
  • My clothes suck. I’ve got nothing to wear!

Dodatkowo ważna jest tutaj wymowa, o której przeczytacie w trzeciej części serii o najczęściej źle wymawianych angielskich słowach.

Glass vs Glasses. Ta para jest bardzo śmieszna, choć wielu osobom sprawia problemy. Znacznie pierwszego zależy od jego policzalności. Jako rzeczownik niepoliczalny oznacza “szkło”, a jako policzalny oznacza “szklanka”. Drugie słówko to i “szklanki”, i (tylko liczba mnoga) “okulary”. No co zrobisz, nic nie zrobisz, takie życie!

  • The windows in my car are made of bulletproof glass.
  • Do you want a glass of water?
  • Where are all the glasses in this house?!

Hair vs Hairs. Jeśli potraktujemy ten wyraz jako niepoliczalny, oznacza “włosy” w sensie owłosienia, ale jeśli zrobimy z niego rzeczownik policzalny i napiszemy czy powiemy a hair bądź hairs, będzie oznaczać pojedynczy włos lub włosy np. w zupie czy na bluzce.

  • My mum has beautiful long blond hair.
  • Um, excuse me! There’s a hair in my dish…

Look vs Looks. Niby podobne, ale nie do końca identyczne. Pierwszy wyraz jest policzalny i oznacza “spojrzenie”, “mina” czy “wyraz twarzy”, a drugi występuje tylko w liczbie mnogiej i oznacza “wygląd” jako urodę.

  • With that sad look on your face you can make your parents do anything for you!
  • He’s growing old and losing his looks.

Na domiar złego look może wystąpić też w liczbie mnogiej dokładnie jako looks, np. Why is he giving me such dirty looks?.

Pain vs Pains. Sytuacja podobna jak w przypadku powyższej pary. Pierwszy rzeczownik potraktowany jako policzalny oznacza “ból” i może występować w liczbie mnogiej pains jako po prostu “bóle”, przy czym samo pains może oznaczać też “trud” czy “wysiłek” i wtedy używane jest w liczbie mnogiej.

  • When I was driving home, I felt an acute pain in my chest.
  • She’s been having dull pains in her stomach.
  • He takes pains with his appearance.

Jako ciekawostkę dorzucę Wam, że rzeczowniki, które występują jedynie w liczbie pojedynczej to tak zwane singularia tantum (jeden taki rzeczownik to singulare tantum), a rzeczowniki mające tylko formę liczby mnogiej to pluralia tantum (jeden z nich to więc plurale tantum). Jako zwolennik znajomości odpowiedniego nazewnictwa dodam dla ułatwienia, że w języku angielskim rzeczowniki występujące tylko w liczbie mnogiej to na ogół pewne zestawy, rzeczy podwójne czy też pary. Czyż życie nie jest od razu piękniejsze, gdy się to wie? No nie jest?

2 comments to “Znaczenie rzeczownika a jego liczba – część 1”

Skomentuj ~Ola Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *