Tuńczyk, ryż, kukurydza i cebula… Moment, coś tu śmierdzi!
Tuna, rice, corn and onion… Wait, what? Something fishy’s going on here!
Składniki na ok. 6 porcji. Serves approx. 6.
- 1 puszka tuńczyka w sosie własnym lub oliwie
1 tin tuna (in olive oil or springwater)
- 1 torebka ryżu
1 rice bag
- 1 średniej wielkości cebula
1 middle-sized onion
- kukurydza konserwowa
sweetcorn
- majonez i pieprz
mayonnaise and pepper
Jedyne, czego Wam nie daję, to ilości kukurydzy, majonezu i pieprzu bo to kwestia indywidualna. Ja kukurydzę uwielbiam, więc zwykle do sałatki ładuję całą puszkę. Cebuli też można dać więcej lub mniej w zależności od preferencji łez. Nie polecam jednak używać soli, bo majonez i tuńczyk zwykle są dość słone.
The only thing I’m not giving you is the amount of sweetcorn, mayo, and pepper because it all depends on your preference. I just love sweetcorn so I usually pack my salad with the entire tin. The same goes to the onion and how much you like crying. I wouldn’t recommend using any salt as mayo and tuna tend to be salty.
Przygotowanie. Preparation.
- Ryż gotujemy do sypkości wedle zaleceń na opakowaniu, a następnie go studzimy (jak rozłożymy ryż cienką warstwą na dużym talerzu, to szybciej wystygnie).
Boil the rice following the instructions so that it’s not lumpy-clumpy (if you spread it all over a plate, it will cool down faster).
- Cebulę kroimy w kostkę, odsączamy tuńczyka i kukurydzę i wszystko mieszamy z ryżem.
Dice the onion, drain the tuna and sweetcorn, and combine with the rice.
- Doprawiamy do smaku majonezem i pieprzem. Można wcinać zaraz po przyrządzeniu lub też schłodzić kilka godzin w lodówce.
Add mayo and season with pepper. You may hoover it straight away, or serve when chilled for a few hours in the fridge.
Sałatka świetnie komponuje się z suszonymi pomidorami. Smacznego!
The salad goes really well with sun-dried tomatoes. Enjoy!
O polityce nie mam pojęcia, ale wiem za to, że sałatka tuńczykowa z kasza kus kus, kukurydzą, korniszonami i majonezem jest ekstrunia, ;]
Przez Ciebie mi teraz mokro. Normalnie aż mi kapie, a uwierz, że kobiety do takiego stanu mnie nie doprowadzają! XD
absolutnie obowiązkowym idealnym punktem programu jest tu jeszcze garść pistacji, no i tynczyk kocha towarzystwo rozmarynu!:)
Tak mówisz? Hmm… to trzeba spróbować. :>
A masz coś nietuczącego? ;p Trochę się opuściłam, ale mam urwanie d***py, więc wierzę, że zrozumiesz 😉
Pozdrówki
W tej sałatce można ograniczyć majonez do minimum tak, żeby tylko sałatka nie była sucha, wziąć tuńczyka w wodzie, no i dać np. nieco więcej ryżu, żeby ograniczyć resztę składników. Niestety, ale sałatki jednak mają to do siebie, że zwykle do produktów light nie należą… chociaż pomyślałem właśnie, że możesz zrobić sobie przepyszną i lekką sałatkę z miksu sałat (kupuje się gotowe mieszanki kilku rodzajów sałaty), dodać pomidorka, ewentualnie oliwki, nieco białej mozzarelli (ewentualnie fety dla zaostrzenia smaku), skropić delikatnie cytryną i oliwą i… tyle. 🙂
I jęzor na brodzie 😛
Dobrze, że na brodzie, a nie gdzieś indziej. 😛
Zależy jeszcze z czyjego punktu widzenia XD
Do mojej sałatki z tuńczyka zwykle dodaję tylko jedną torebkę ryżu, gdyż wydaje mi się, że inaczej tuńczyk zgubi się w tym polu ryżowym. Dodaję też parę ugotowanych jajek oraz troszkę szczypiorku lub dymki dla kolorystyki. Ponadto zamiast zmieszać wszystkie składniki razem jednocześnie, proponuję następującą kolejność działań: pokroić cebulkę drobno, posolić z lekka i odstawić na kilkanaście minut. Wtedy cebulka nie będzie taka ostra w smaku i formie, gdyż sól ją trochę zmiękczy. Następnie dodać tuńczyk i ponownie odstawić na kilka minut. Na koniec ryż, jajka i kukurydza i finito. Mamy przepyszną sałatkę z tuńczyka! XD
Racja, 1 torebka ryżu! Pomyliło mi się chyba dlatego, że robiłem risotto z dwiema torebkami ryżu właśnie. 🙂 Jajek nie daję, ale tylko dlatego, bo inną sałatkę z tuńczykiem, którą też bardzo lubię, robię na bazie jajek. Szczypiorkiem jednak można posypać, bo całość jeszcze ładniej wygląda, ale z cebulą już nie kombinuję, bo lubię, gdy jest ostra.