Jak już wiecie z wpisu o Present Subjunctive, tryby łączące stoją w opozycji do trybu oznajmującego i stosowane są do wyrażania życzeń, rad, konieczności, nadziei i ogólnie mówiąc tego, co nie jest faktem. Dzielą się ze względu na prawdopodobieństwo lub możliwość wykonania danej czynności oraz czas, kiedy czynność miała lub nie miała zostać wykonana.
Technicznie rzecz ujmując, nazwa omawianego tu trybu może być na pierwszy rzut oka myląca, bo Past Subjunctive wcale nie jest używany do mówienia o przeszłości. Wręcz przeciwnie! O ile Present Subjunctive stosujemy do mówienia o tym, co było, jest i będzie realne, o tyle Past Subjunctive tyczy się tego, co niemożliwe lub nieprawdopodobne w teraźniejszości oraz przyszłości. Słówko past w nazwie sugeruje po prostu wymaganą formę czasownika: przeszłą, czyli past właśnie. Jaka jest forma przeszła (czyli druga) czasowników stay, find, go to bed czy do the dishes? Tak jest: stayed, found, went to bed oraz did the dishes, co od razu jest formą używaną w omawianej dzisiaj konstrukcji, zwanej przeszłym trybem łączącym. Choć tryb ten jest słabo widoczną cechą języka angielskiego nowożytnego, nie oznacza to, że nie istnieje i można go sobie odpuścić. No, not on my watch!
Jak wspomniałem, tryb ten używany jest do mówienia o nierealnych oraz nieprawdopodobnych sytuacjach w teraźniejszości oraz przyszłości, szczególnie stosując pewne specjalne, omówione niżej konstrukcje.
- If I were you, I would quit smoking.
No ale nie jestem tobą i nigdy nie będę, więc możesz zaćmochać się na śmierć, a mnie nic do tego. - It’s time the children were in bed.
Powinny już spać, ale nie śpią. Ukisić! - Oh, I wish Adam were here!
To tylko moje życzenie, ale go tu nie ma. - We’d go and live in France if we spoke French.
Wyjechalibyśmy, ale nie wyjedziemy, bo nie znamy języka. - With that fancy phone, you look as if you were very rich!
Wyglądasz na bogacza, choć wiem, że nie masz grosza przy duszy, ty galerianko…
Do takich konstrukcji należy as if/though, co można przetłumaczyć “jak gdyby” czy “(tak) jakby”. Używamy jej wtedy, gdy chcemy powiedzieć, że coś się tylko jakieś wydaje, choć w rzeczywistości takie nie jest.
- Sarah behaves as if had all the answers in the world!
Tak się tylko zachowuje, ale nie zna wszystkich odpowiedzi. - You look as though you were about to explode.
Oczywiste, że nie wybuchniesz, a przynajmniej nie dosłownie jak bomba. - His face looks as if he were in pain.
Nic go nie boli, ale ma taki wyraz twarzy np. po wylewie. - It smells as if he were frying old socks!
Ktoś tu nie jest najlepszym kuchcikiem, więc wali, jakby ktoś smażył stare skarpety.
Tu warto zauważyć, że po as if/though można zastosować formę czasów teraźniejszych, jeśli mówimy, że coś naprawdę jest takie, na jakie wygląda. Powyższe przykłady mogłyby więc wyglądać inaczej.
- Sarah behaves as if she loves her husband very much.
Bardzo go kocha, więc tak się zachowuje. - You look as though you are very tired.
Jesteś zmęczony i tak też wyglądasz. - His face looks as if he’s in pain.
Coś go boli i to widać na jego twarzy. - It smells as if he’s frying old socks!
Smażone stare skarpety… z jakiego regionu ten rarytas?
Kolejną konstrukcją, po której możemy sięgnąć po przeszły tryb łączący, jest would rather/sooner, która oznacza “woleć” i stosujemy do wyrażenia żalu, życzenia bądź wyrzutu, że coś nie jest tak, jak byśmy chcieli. Rożnicy między would rather a would sooner nie ma, choć would rather stosuje się zdecydowanie częściej.
- I’d rather they stopped talking. It’s midnight!
Jest późno, więc wolałbym, by było cicho. - She’d rather he proposed.
Chciałaby, by się oświadczył. - We’d rather you didn’t smoke in here.
Wolelibyśmy, byś tutaj nie palił. - They’d sooner I gave them the money back.
Woleliby, bym oddał im pieniądze.
Tutaj z kolei trzeba pamiętać, że po would rather/sooner stosujemy Past Subjunctive, jeśli mamy różne podmioty w obu zdaniach. W przytoczonych zdaniach mamy odpowiednio I oraz they, she i he, we z you, a także they oraz I. Jeśli podmiot jest ten sam, stosujemy bezokolicznik bez to (czyli po prostu pierwszą formę czasownika bez żadnych końcówek).
- I’d rather stay at home tonight.
Ja mówię i ja chcę zostać. - We’d sooner go out.
My mówimy i my chcemy wyjść. - He’d rather not propose before Christmas.
On mówi i on nie chce się oświadczać.
Przeszły tryb łączący wrzucimy też po czasowniku wish, który różnie bywa tłumaczony, ale chodzi o życzenie czegoś nierealnego, niemożliwego.
- John wishes he lived in the US.
Życzenie jest, ale nie mieszka w Stanach. - My sister wishes she had curly red hair.
Chciałaby być rudzielcem z burzą loków, ale nie jest. - My parents wish I could play the violin.
Niestety, ale nie gram na żadnym instrumencie.
Ostatnią najważniejszą konstrukcją wołającą o Past Subjunctive jest it’s (high/about) time, tłumaczoną jako “najwyższa pora”. Zdanie takie sugeruje, że już jest na coś trochę za późno i że ta sytuacja bądź zdarzenie powinno było mieć miejsce nieco wcześniej.
- It’s high time you left for work. You’re already late!
Wynocha, boś już spóźniony. - It’s time I bought new shoes. Those ones are a mess.
Palce mi z butów powyłaziły, więc chyba pora na zakupy. - It’s about time they finished those road works.
Ileż mogą trwać remonty dróg?!
Jeśli jednak chcemy powiedzieć, że nadszedł na coś odpowiedni czas, czyli nie jest za późno, możemy zastosować samo it’s time, a następnie dać albo rzeczownik, albo bezokolicznik z to, albo osobę i bezokolicznik z to.
- It’s time for dessert.
Żarło… - It’s time to learn some English.
…i zdechło. - It’s time for you to take your medicine.
Pora na prochy.
Podsumowując, po powyższych konstrukcjach zastosujemy drugą formę czasownika (czyli po prostu stosowaną w czasie Past Simple), by powiedzieć o czymś nierealnym lub nieprawdopodobnym w teraźniejszości i przyszłości. Proste, prawda?
Kto już miał przyjemność uczyć się o trybach warunkowych, być może zauważył, że tak naprawdę Past Subjunctive stanowi część warunkową drugiego trybu warunkowego. To właśnie po części przeszły tryb łączący odpowiada za dobór czasów w nierealnych trybach warunkowych, więc it’s important every person know it, by poprawnie stosować zwykłe i mieszane tryby warunkowe.
<> Ćwiczenia <>
Przetłumacz:
- Patrz, już prawie północ. Pora iść spać.
- Żałujemy, że nie mamy więcej czasu na naukę angielskiego.
- Wolałbyś, bym przestał do ciebie pisać?
- Ann wygląda, jakby była bardzo smutna, ale wiem, że nie jest.
- Gdybyś mnie kochał, to byś mi kupił pierścionek z diamentem!
- Nie wychodziłbym za niego, gdybym był nią.
- Wolelibyśmy, żeby zima trwała krócej.
- Najwyższa pora, byś mi powiedział, kto cię skrzywdził.
- Szkoda, że cię tu nie ma.
- Adam pojechałby do pracy w Londynie, gdyby znał angielski.
- Wolałbyś obejrzeć komedię czy horror?
- Gdybyśmy byli głodni, to byśmy sobie coś przyrządzili.
- Zachowujesz się, jakbyś był jakimś bogiem.
- Wolałbym być teraz gdzieś indziej.
- Najwyższa pora zacząć pracę!
Odpowiedzi:
- Look, it’s almost midnight. It’s time we went to bed.
- We wish we had more time to learn English.
- Would you rather I stopped texting you?
- Ann looks as if she were very sad, but I know she isn’t.
- If you loved me, you’d buy me a diamond ring!
- I wouldn’t marry him if I were here.
- We’d sooner the winter lasted shorter.
- It’s about time you told me who hurt you.
- I wish you were here.
- Adam would go and work in London if he knew English.
- Would you rather watch a comedy or a horror film?
- If we were hungry, we’d fix ourselves something.
- You’re acting as though you were a god.
- I’d rather be somewhere else now.
- It’s high time we started work!
Dlaczego w 14 przykładzie jest :
I would rather be somwhere else
a nie :
I would rather was/were somwhere else.
( zgodnie z konstrukcją past subjunctive) ?
Podobnie w 11 przykładzie , dlaczego jest :
Would you rather watch a comedy or a horror film?
a nie:
Would you rather watched a comedy or a horror film?
Wytłumaczenie jest w tekście powyżej. 🙂
Bo podmiot i dopelnienie są tutaj takie same.
Jesli są inne to moześż wtedy odmienic czasownik w danym czasie. Dla przykladu:
I would rather be somewhere else. Ale:
I would rather SHE was somewhere else.
W drugim przykladzie to czysty czas teraźniejszy. Pytasz czy ktoś teraz czy ogólnie wolałby obejrzeć horror lub komedie. Żeby było jaśniej w tym wypadku to zdanie to prawie to samo co :
Would you like to watch a comedy or a horror film ?
W zdaniu „I would rather be somewhere else” nie ma dopełnienia, jest tylko podmiot „I”.
Konstrukcja „would rather” wymaga trybu łączącego, a czas teraźniejszy należy do trybu oznajmującego, więc trochę mylisz pojęcia. Nie jest też tym samym, co „would like”, bo obie konstrukcje sugerują inne emocje i nastawienie do tego, co mówimy: „would like” wyraża chęć, a „would rather” może sugerować np. żal, zniecierpliwienie czy zmianę zdania.
No nie ma wpisanego tego dopelnienia, fakt ale w domyśle jest. Moze niedokladnie zapisalem I would rather (I) be… Would rather nie wymaga trybu lączącego tak jak masz w przykladzie I would rather she was. To wlasnie ten sam podmiot i dopelnienie w domysle (czyli osoba na ktorej wykonywana jest czynnosc) kiedy są te same wymagają trybu lączącego.
2. would rather oraz would you like oczywiście znaczą co innego. Nie to mialem na mysli. Ale w pytaniu ktore tam Artur zadal zachowują sie prawie tak samo – wywołują infinitve. Dlatego jest would you rather watch a nie watched. Podobnie jak would you like to watch. A dzialaja tylko podobnie a nie tak samo bo jeden wywoluje bare infinitive a drugi to infinitive. Tak, dalej pamietam ze znaczą co innego. Ale tez w tym przypadku nawet w tłumaczeniu intencji wyboru filmu do obejrzenia nie ma az takiej roznicy. Wolalbys bardziej obejrzec komedie czy horror? vs Chcialbys obejrzec komedie czy horror? prawie nie ma roznicy czyli to co napisalem w odpowiedzi wyżej.
Konstrukcja „would rather” wymaga trybu łączącego, jeśli w zdaniu są dwa różne podmioty. Nie można powiedzieć „I would rather she is here”, musi być „I would rather she were here” (lub „had been”, gdy mowa o przeszłości). W przypadku jednego podmiotu stosuje się bezokolicznik. Nie ma tu dopełnienia, bo konstrukcja jest nieprzechodnia. Można powiedzieć, że jest tzw. „catenative” (nie ma czegoś takiego w polskim), a cała idea takich konstrukcji to łączenie czasowników np. z bezokolicznikami. Z definicji więc nie ma tu dopełnienia, bo go być nie może. Temat jest nieco szerszy, a i polska gramatyka jest inna. Bezokolicznik po konstrukcji „catenative” to tzw. „catenative complement”, a nie „direct object”. Z tego względu wszystkie „catenative constructions” traktuje się jako nieprzechodnie, a co jest nieprzechodnie, nie ma dopełnienia.
Świetnie tłumaczysz, nie ma to tamto… Jestem romanistką i nauczycielką, która po wielu latach zrozumiała, że angielski to jednak wyjątkowy język, wciągający nie mniej niż francuski. Twoja strona to kopalnia wiedzy, zarówno językowej, jak i metodycznej. Z każdym przeczytanym artykułem mój niesmak w stosunku do kolokwializmów zanika… Czytam, uczę się i jestem naprawdę, najnaprawdziwszej, kurde, wdzięczna! Dziękuję!
Awww, toż to prawdziwski mjut na oczy me! <3
“Podsumowując, po powyższych konstrukcjach zastosujemy Past Simple, by powiedzieć o czymś nierealnym lub nieprawdopodobnym…”
Past verb form? (To nie to samo co Past Simple)
Oczywiście, chodzi o formę stosowaną w Past Simple. Prościej jednak powiedzieć, że po “wish” stosujemy Past Simple, niż że po “wish” stosujemy formę czasownika z czasu Past Simple. Skrót myślowy taki, który zresztą stosuje wielu autorów, także w książkach do gramatyki opisowej.